niedziela, 25 października 2015

73.Dynia!

 Dyniowy omlet Cesarski z mandarynkami 





Ah dyniowe najlepsze :) Nic się u mnie ciekawego nie działo przez ten tydzień,jak w życiu,są wzloty i upadki ale jestem z tych co jak upadną to wstaną nawet jeśli minie trochę czasu..nawet jeśli minie miesiąc..

Mam sporo nauki a nie mogę się na niczym skupić,myślę tylko o jednej rzeczy.

sobota, 17 października 2015

72.Jesienny klasyk

Owsianka jabłkowo cynamonowa


Uwielbiam,mogłabym jeść ją na śniadanie obiad i kolacje.Nie do znudzenia :)

71.Zapomnieć

Pancakes gruszkowo makowe z kiwi




Tylko w weekendy mam czas robić takie pyszne śniadnaka.Przed szkołą tylko i wyłącznie owsianka/manna lub od dłuższego czasu ulubiona - Chałka w cieście naleśnikowym 
Więc...w sumie będę tu zaglądać w weekendy i opowiadać co u mnie się ciekawego lub nie,działo.

Tym razem pełno sprawdzianów i złych ocen poleciało jak kropla wody do zlewu i to jest moje porównanie tego tygodnia.Nie potrafię się skupić na niczym,nie chce mi się jeść ani spać a jak już zasnę to nie potrafię wstać i dlatego dziś wstałam przed dziesiątą co zdarza mi się raz na...nigdy w sumie bo zawsze wstaję przed dziewiątą.Mogłabym pić cały czas ciepłą herbatę i płakać.Serio to chyba jakaś jesienna depresja a do tego mam mały problem z rzeczywistością.
Jedyny posiłek który mam ochotę jeść to śniadanie i jak tak dalej będzie to cała moja ciężka praca pójdzie na marne.

Nadal czekam na rehabilitację.Jak na razie termin mam na styczeń i to w innym mieście.Szukam ciągle w moim i termin na teraz.Z Lekarzem widzę się za 2 tygodnie a ja nic nie zdziałałam,tylko tyle że przykładam sobie zimne okłady i smaruje maściami.No i buty na podwyższeniu,one bardzo pomagają.Na początku nie myślałam że to ma taki wpływ na to ale jednak czuję tą różnicę nic jakbym chodziła w płaskich butach.No cóż musiałam moje buty do biegania użyć i nie było mi za fajnie.Trudno kupi się nowe ałć.

Tu odsyłam do artykułu o butach do biegania :) :  Klik 
________________________________________________________________________________

Chcę już być zdrowa.





sobota, 10 października 2015

70.Kukurydziane słoneczko!

Kukurydziane serniczki z serka wiejskiego z masłem orzechowym i figą



Przepis (na oko)

2 jajka 
3-4 łyżki mąki kukurydzianej
opakowanie serka wiejskiego
szczypta proszku do pieczenia
cynamon 

Wszystkie składniki wymieszać i smażyć na patelni :) 




środa, 7 października 2015

69. Zapracowany tydzień

Bananowe owsiane pancakes z figą w środku i gruszką



Bananowe to najlepsze placki na świecie!Nie dość że szybko sie je robi to smakują zawsze genialnie i nie nudzą się :D 
Cały czas chodzę zmęczona,nie mam siły na nic.Po szkole muszę odsypiać 2h i znów wracać do nauki straszne.No cóż powiedzmy ze jeszcze trochę i będzie luz..bo w końcu niedługo święta?Nie?Jeszcze długo?No cóż trzeba jakoś żyć :P 

poniedziałek, 5 października 2015

68.Poniedziałkowe Placki

Bananowo jabłkowe cynamonowe placki owsiane z sosem czekoladowym 






No cóż..nie było mnie tutaj kilka dni i w sumie żadnego wytłumaczenia nie mam.Leń ze mnie i tyle qa drugą sprawą jest to że laptop mi się zepsuł.Wiem że nikt nie trzyma mnie tu na siłę ale chociaż raz chciałabym sobie udowodnić to że jak coś zacznę to nie skończę po miesiącu czy trzech.Także jak na razie będziecie musieli mnie znosić :D 
Ogólnie mówiąc u mnie nic ciekawego się nie działo...coo nie jednak się działo działo.
Więc powiedzmy ze cały tydzień chodziłam zdesperowana (tak miłość boli) ale to nie ważne.Ważne jest to że byłam u Księdza w domu u mojego księdza jak już wspominałam jest bardzo przystojny ale nie odchodząc od tematu...byłam u niego i to był przypadek.Ja jako wolontariusz pojechałam z kilkoma osoba i z Księdzem do schroniska a przed tym ksiądz zaprosił nas do siebie bo był głodny.Historia z życia :) Nie mogę się ostatnio ogarnąć z lekcjami i nauką ciągle myślę po prostu myślenie mnie już niszczy.Ale co by nie było będzie dobrze.Kolana też kiedyś przejdą ale jak na razie jest źle z nimi.

~

''Jeśli droga, którą wybrałeś jest ciężka, to wiedz, że dobrze wybrałeś!
I jak ciężko by nie było, trzeba nią podążać, bo na końcu tej drogi zawsze coś na Ciebie czeka.👊''


środa, 30 września 2015

67.Wytrawnie elegancko

 Kasza kuskus z jajkiem,brokułem,marchewką i papryką (wszystko na parze)




Ale mnie natchnęło na wytrawne śniadanko.Moje ulubione warzywka były to wrzuciłam na parę i wio a że kuskus 5 minut się robił to jeszcze lepiej!Warzywka robiły się same a ja w spokoju i ciszy przygotowywałam się do szkoły.

_________________________________________________________________________________

W poniedziałek byłam u prywatnego ortopedy.Tego ortopedy który uratował mi życie i co?I zrobił to ponownie.W końcu go poznałam,jest bardzo sympatyczny i wyluzowany widać że robi to z pasją.Pomacał kolano chwilę i już wiedział co mi dolega,a USG robił tylko po to żeby się upewnić.Niesmowite,cały czas miałam na twarzy uśmiech jak z nim rozmawiałam.W trakcie badań nawet mama wspomniała o tym że robił mi biodra i bardzo go to zainteresowało,uśmiechnął się i powiedział '' Proszę mówić dalej'' Miłe ale chyba lubi słyszeć opowieści z jego wystąpieniem.Po usłyszeniu tego co powiedział mi poprzedni lekarz,wyśmiał go i to bardzo głośno.Nie dziwie mu się.Powiedział że jeszcze troche bym poczekała a miałabym operacje gwarantowaną.Stwierdził niewielki przerost ciała tłuszczowego Hoffy.Zebrała mi się woda po prostu,jest wyczuwalne zgrubienie.Biorę leki które zatrzymują wodę w organizmie i być może przez to się tak stało.Ostatecznie przepisał mnie na rehabilitację,kolejna wizyta za miesiąc.A ja mam zakaz chodzenia w płaskich butach,muszę pożegnać się z trampkami na jakiś czas i kupić sportowe.
Będzie dobrze..wszystko będzie dobrze.