poniedziałek, 20 lipca 2015

11.Zbuntowane naleśniki

Cześć wszystkim!Dzień zapowiada się....genialnie pomijając dzisiejszy poranek..
Zrobiłam masę na naleśniki.Oczywiście starczyłoby jej na około 8 naleśników..
A ile wyszło?
Dam dam dam
...... DWA!
Tak!Wyszły tylko dwa naleśniki,porażka jakaś dobrze że dwa,bo już się bałam że zostanę z jednym :D



Naleśniki kukurydziane z serkiem wiejskim czereśniami i malinami
Corn pancakes with cottage cheese cherries and raspberries


Przepisu wam nie podam ze względu na okoliczności.Ale kiedyś się podejmę ich z innego przepisu i mam nadzieję że mi wyjdą.Na chwilę obecną będę się zadowalać innymi naleśnikami :D


A tutaj zakupiłam galaretkę ( mój złamany paznokieć) i stoi w lodówce gotowa.Nie mogę się doczekać aż ją zjem.
Limicja.... Co? Edycja Limitowana!!!
Ananas i Granat,niebo!




9 komentarzy:

  1. mmm az bym zjadła takie naleśniki ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaka tam porażka, wyglądają smakowicie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I było! :) Masa nie wyszła,i się mega rozwalały

      Usuń
    2. I było! :) Masa nie wyszła,i się mega rozwalały

      Usuń
  3. Następnym razem na pewno będzie lepie, człowiek uczy się na błędach :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak czy siak,naleśniki z owocami super sprawa;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ee tam, widzę, że dobre ;) Przynajmniej nie musiałaś się męczyć ze smarowaniem serkiem każdego z osobna :P (chyba, że serek był w masie, nie wiem)

    http://theplateofblackdog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. To naczynie do zapiekania - garnek jakiś czas temu kupiłam w sklepie "Aldi"

    OdpowiedzUsuń