*Nektarynowa granola z patelni z orzechami,sezamem,podana z jogurtem greckim,nektarynką,bananem i borówkami
*sok z nektarynki dodany podczas prażenia
O matko,na stoliku krzywym stał słoik,a w nim czekające jedzenie.Wtem pstryk zrobiło się zdjęcie które jest pełne kolorów a zarazem niczym krzywy dom w Sopocie.
Zawartość nie zachęca,miały być warstwy a wszystko się pomieszało,ble,dobrze że smak to wynagrodził.
Dawno nie jadłam granoli,tak samo jak czekolady.Czekolady?Czekoladowych posiłków!Naleśniki czekoladowe,placki,placuszki,owsianki i inne!Coś mi się wydaję że niedługo blog zamieni się w czekoladę chyba że przejdzie mi po jednym śniadaniu w co wątpię ;)
Borówka niczym złotówka :)
a mi się zdjęcie podoba, ma taki klimat w sobie :D
OdpowiedzUsuńBorówka niczym złotówka-świetne:):)
OdpowiedzUsuńTak to jest jak się chce, aby zdjęcie warstwowego deseru/śniadania wyszło zgodnie ze zdjęciami z internetu. Znam ten ból..
OdpowiedzUsuńMimo to nie jest źle i chętnie bym spróbowała.
Kocham takie przekładańce :D
OdpowiedzUsuń